poniedziałek, 31 grudnia 2007

Wczoraj ogladniete...

Pogrzeb (The Funeral) (1996) - TVN7

reżyseria Abel Ferrara, wyst. m.in. : Christopher Walken, Chris Penn, Isabella Rossellini, Benicio Del Toro

Typowe kino gangsterskie, mocne, czego sie nalezalo spodziewac po tworcy niezapomnianego "Zlego porucznika". Mroczny, brutalny, kapitalnie zagrany. Swietna rola Walken'a grajacego ojca przestepczej rodziny, ale dla mnie hitem byla rola Penn'a, charyzma do kwadratu:)

http://www.filmweb.pl/Pogrzeb,1996,o+filmie,Film,id=693

Podsumowanie dnia - 30 grudnia (niedziela)

Niedziela uplynela na odpoczynku po sobotnich bojach:)
Bezalkoholowo, w pozycji lezacej, z jedynie krotkim wyjsciem do Selgrosa na zakupy sylwestrowe. Aha, i kupilem sobie buty na zime, hehe, zakup zycia, cale 36 zika:)
A poznym wieczorkiem jeszcze ogladnalem filmik, o ktorym pare slow w nastepnym poscie.

niedziela, 30 grudnia 2007

Podsumowanie dnia - 29 grudnia (sobota)

Glownym punktem soboty byla oczywiscie 40-stka Golego wyprawiana przez niego w 3 Koronach:) Imprezka zaczela sie o 21:00, wyszlismy stamtad ok 2:00, poszlo 6 sztuk Pilsnera Urquell'a, do tego 4P, spotkanie ze wszech miar udane, przyszlo ok 30 osob, jak zwykle sie dobrze posmialem, troche potancowalem, pojadlem (bigosik, domowy smalec, itp.), bylo zajebiscie:)
Jednym slowem, sobotni wieczor oslodzil mi gorycz porazki Man Utd.

Porażka Man U :(

Ale wkurwienie, Manchester przed chwila przegral z West Ham 1:2 prowadzac do 77 minuty 1:0 :(((
Nic wiecej nie chce mi sie pisac :(

Podsumowanie dnia - 28 grudnia (piatek)

Okazuje sie, ze jednak trudno na biezaco pisac, albo brak czasu, albo brak checi, zawsze cos wyjdzie, samo zycie:)
Wczoraj byl mega pracowity dzien. Pol dnia to walka w dalszym ciagu z mega wirusami. Pozniej wpadl Mysza, wypilismy po Bosmanku i pojechalismy pomagac Gudowi w przeprowadzce.
A przeprowadzka jak to przeprowadzka, duzo noszenia, duzo piwka i skonczylo sie pozniej niz powinno:)
W trakcie calej akcji wypite 4 Heinekeny 0,6l, pozniej jeszcze 1 Carlsberg wziety na droge, a w miedzyczasie jeszcze 3P ;) w domku po przyjsciu zostalo sie tylko troche w glowe podrapac i polozyc sie spac.

piątek, 28 grudnia 2007

Podsumowanie dnia - 27 grudnia (czwartek)

Nie chcialo mi sie wczoraj klepac wieczorem, to dopiero dzis rano robie pierwsze podsumowanie dnia:) No coz, dzien jak co dzien. Troche nerwow (usuwanie mega wirusow u Misia w robocie), odebralem Sylce okularki od optyka, wypilem raptem jedno piwko (of course red Bosman;) a przed snem jeszcze ogladnalem osmy odcinek Californication (spokojniejszy troche niz poprzednie, ale byl moment jak Hank niezle porzadzil :))) Dzis w nocy mialem jakies hardcorowe sny, zabilem jakas babe, udusilem ja jakims sznurkiem czy cos takiego, ale nie pamietam kto to byl, brrrr, chyba dlatego tak dlugo spalem, prawie do 10:00:)
Na razie tyle...

Zmarł Jerzy Kawalerowicz

Pierwszy dzien istnienia tego bloga, a tu znani i lubiani umieraja jeden za drugim, az sie boje co to bedzie dalej :(

Musze przyznac, ze wieksze wrazenie zrobila na mnie smierc premier Bhutto, glupio porownywac smierc dwoch tak roznych osob, ale sorry, kazdy ma prawo do swoich indywidualnych odczuc.

http://wiadomosci.onet.pl/1664572,135,item.html

Dzisiaj ogladniete...

Zagubiony pokój, cz. 3 (ostatnia) - miniserial na TVP1

"Joe Miller policyjny detektyw pracujący w wydziale zabójstw podczas śledztwa w sprawie makabrycznego mordu przypadkowo staje się właścicielem tajemniczego klucza. Zwykły z pozoru przedmiot okazuje się niezwykłym artefaktem otwierającym drzwi do pokoju w jednym z zapomnianych moteli na pustkowiu, co więcej... otwiera każde napotkane drzwi. Niezwykła moc przedmiotu nie jest zagadką dla sporej grupy osób będących członkami swego rodzaju tajnych stowarzyszeń, które przez lata poszukują przedmiotów o podobnych właściwościach. Wszystkie przedmioty łączy jeden szczegół – pochodzą z pokoju numer 10 we wspomnianym motelu. Nieoczekiwane zniknięcie córki detektywa za drzwiami tajemniczego pokoju burzy całe jego dotychczasowe życie i sprawia że obsesją Millera stają się poszukiwania innych artefaktów które rzekomo mogą być pomocne w odnalezieniu zaginionej i rozwikłaniu tajemnicy zapomnianego motelu."
http://www.filmweb.pl/Zagubiony+pok%C3%B3j,2006,o+filmie,Film,id=370554

Benazir Bhutto nie żyje

Kurde, zawsze jak umiera osoba tak znana i szanowana na calym swiecie jak Ona to sobie mysle kto bedzie nastepny...


http://ludzie.wprost.pl/sylwetka/?O=33267

czwartek, 27 grudnia 2007

yes yes yes!


Buhahaha, co sie okazalo?

A no to, iz wczoraj wieczorem pieski z Arsenalu zremisowaly 0:0 z Portsmouth i tym samym United awansowal na pierwsze miejsce w tabeli:)))

W koncu godny lider;)


A tutaj info o wczorajszym pieknym zwyciestwie Man U: http://www.sport.pl/sport/3332958,74416,,,,93816277,P_SPORT_WYDARZENIA.html

pierwszy wpis :)

Siema!
Jest 8:36, 27 grudnia, wlasnie wstalem:)))