środa, 14 lipca 2010

07.07 - Mecz w 3D w Multikinie

Poszlismy 10-osobowa ekipa do Multikina na polfinal Mistrzostw Swiata, Niemcy - Hiszpania. Oczywiscie calym sercem bylem za Niemcami, nienawidze ich, ale Hiszpanow 2 razy bardziej. Szalu z tym calym 3D nie ma, ujecia statyczne, z bliska, wygladaly zajebiscie. Ale obraz przy dynamicznych ujeciach z daleka, gdy kamera byla w ruchu, byl lekko mowiac zjebany. Czasami nawet nie bylo widac numerow na koszulkach zawodnikow. Juz myslalem, ze jest szansa na jakies karne, pewnie wygladaja zajebiscie w 3D, ale jebany Pudel musial wsadzic leb i strzelic bramke na 1:0:( Ale wyjscie mialo tez swoje plusy: mecz na mega duzym ekranie ma swoj urok, klimat sami sobie zbudowalismy, bo 90% ludzi na widowni ogladala mecz w milczeniu, a my oczywiscie po paru browarkach siedziec cicho nie zamierzalismy:) Jeeedzieeemyyy!!! to byl najczestszy okrzyk:) oprocz tego non stop szowinisztyczny komentarz przeciwko frajerom z Hiszpanii, bylo elegancko:) A jeszcze do tego okazalo sie, ze normalnie w sali kinowej, w srodku, sprzedawali zimnego browara z kija za 5 zika... co wiecej potrzeba do szczescia?:)))

Brak komentarzy: