niedziela, 31 maja 2009

30.05.2009

Wesele (2004) - TV - 7/10

reżyseria: Wojciech Smarzowski ,

scenariusz: Wojciech Smarzowski.

Obsada:

Tamara Arciuch-Szyc : Kasia, panna młoda

Bartłomiej Topa : Janusz, pan młody

Iwona Bielska : Wojnarowa

Maciej Stuhr : Mateusz

Lech Dyblik : wujek Edek

Paweł Wilczak : Szwagier

sobota, 30 maja 2009

30.05.2009

Vicky Cristina Barcelona (2008) - DivX - 7/10

reżyseria: Woody Allen ,

scenariusz: Woody Allen.

Obsada:

Penélope Cruz : María Elena

Javier Bardem : Juan Antonio Gonzalo

30.05.2009

Crossing Over(2009) - DivX - 7/10

reżyseria: Wayne Kramer ,

scenariusz: Wayne Kramer.

Obsada:

Harrison Ford : Max Brogan

Ray Liotta : Cole Frankel

Ashley Judd : Denise Frankel

Alice Braga : Mireya

30.05.2009

Zapaśnik (The Wrestler) (2008) - DivX - 8/10

reżyseria: Darren Aronofsky ,

scenariusz: Robert D. Siegel.

Obsada:

Mickey Rourke : Randy "The Ram" Robinson

Marisa Tomei : Cassidy

Evan Rachel Wood : Stephanie

29.05.2009

Horsemen - jeźdźcy Apokalipsy (The Horsemen) (2009) - DivX - 7/10

reżyseria: Jonas Akerlund ,
scenariusz: Dave Callaham.

Obsada:

Dennis Quaid : Breslin

Lou Taylor Pucci : Alex Breslin

Ziyi Zhang : Kristen

Peter Stormare : Pan Spitz

29.05.2009

Wojna światów (War of the Worlds) (2005) - TV - 7/10

reżyseria: Steven Spielberg ,

scenariusz: Josh Friedman , David Koepp.

Obsada:

Tom Cruise : Ray Ferrier

Justin Chatwin : Robbie Ferrier

Dakota Fanning : Rachel Ferrier

Tim Robbins : Ogilvy

czwartek, 28 maja 2009

23.05.2009

Poznaj mojego tatę (Meet the Parents) (2000) - TV - 6/10

reżyseria: Jay Roach ,

scenariusz: Jim Herzfeld , John Hamburg.

Obsada:

Robert De Niro : Jack Byrnes

Ben Stiller : Greg Focker

Teri Polo : Pam Byrnes

Owen Wilson : Kevin Rawley

22.05.2009

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring) (2001) - TV - 8/10

reżyseria: Peter Jackson ,

scenariusz: Peter Jackson , Fran Walsh.

Obsada:

Elijah Wood : Frodo Baggins

Ian Holm : Bilbo Baggins

Ian McKellen : Gandalf

Liv Tyler : Arwena

Orlando Bloom : Legolas

Hugo Weaving : Elrond

Cate Blanchett : Galadriela

Sean Bean : Boromir

wtorek, 26 maja 2009

25.05.2009 - Bieganie

Tydzien treningowy rozpoczety mocnym akcentem:) Ruszylem na 10 km dosc szybkim tempem od poczatku i w pewnym momencie nie wiedzialem, czy nie przesadzilem bo gdzies po 6-7 km przyszedl spory kryzys. Grzybek na rowerze obok caly czas zagadywal, na poczatku chcialo mi sie jeszcze rozmawiac, ale pozniej jak sie zaczely problemy z rownomiernym oddechem to odechcialo mi sie gadac, skupialem sie raczej na tym zeby dobiec do konca. Juz okolo 1 km przed meta wiedzialem, ze czas bedzie elegancki... no i byl: 47 min 58 sek! W koncu ponizej 50 minut, ale ze az o ponad 2 minuty to naprawde sie nie spodziewalem. Juz przed biegiem bolalo mnie troche gardlo, ale po bieganiu i po kilku zimnych browarach nie spalem pol nocy, a rano nie moglem wydobyc z siebie slowa, tak bolalo:( Dzis albo jutro chce jeszcze zrobic szybkim tempem 5 km, w czwartek odpoczynek po srodowym finale LM, w piatek 10 km, a w sobote odpoczynek i zbieranie sil na niedzielny bieg:)

poniedziałek, 25 maja 2009

21.05.2009 - Tenis

Spotkanie z Jacusiem na korcie bez historii, 6:3 6:1 do przodu, pogoda mega dziwna, czekalismy, ze w kazdej chwili moze spasc deszcz, ale szczesliwie nie padalo. Nieszczesliwie natomiast skonczylo sie spotkanie dla Jacusia skrecona noga. Czyli na chwile obecna zostaje do grania tylko tatko...
A ten tydzien uplynie nie pod znakiem tenisa, ale pod znakiem biegania, trzeba sie przygotowywac do niedzielnego Grand Prix po Lasku Arkonskim na 5,5 km.

środa, 20 maja 2009

19.05.2009 - Tenis

Pogoda rewelka, swiecace sloneczko i coraz lepiej grajacy Tomek na korcie, co trzeba wiecej:) Pogralismy z tatkiem poltorej godziny, wygralem 6:0, 6:3, jest dobrze!

sobota, 16 maja 2009

15.05.2009 - Tenis

Po dluzszej przerwie tenisowej, zostal rozegrany nastepny pojedynek z Jacusiem. Wygralem 6:1, 6:3, 6:3, gralo sie rewelacyjnie, pogoda idealna, cieplo, bez slonca ktore oslepia, po prostu idealnie. Na przyszly tydzien umowione 2 nastepne mecze, cieszy:)

czwartek, 14 maja 2009

14.05.2009 - Bieganie

No i drugie 10 km zrobione:) Sa 2 informacje, jedna dobra, druga zla. Dobra to taka, ze udalo mi sie pobic poprzedni wynik az o prawie 3 i pol minuty. Zla taka, ze nie udalo sie zejsc ponizej 50 minut. Dzisiejszy wynik: 50 min 28 sek. Ale chyba jednak trzeba sie cieszyc z duzego postepu, dawalem sobie miesiac na zejscie ponizej 50 minut, a tu juz w drugim biegu malo brakowalo. Mam nadzieje, ze nastepnym razem sie uda:)

wtorek, 12 maja 2009

12.05.2009 - Bieganie

Yes! Yes! Yes! Pierwsze 10 km za mna!:) Przed biegiem mialem 2 cele:
1. Przez caly czas biec, zebym nie musial przechodzic w marszobieg,
2. Zmiescic sie w 1 godzinie, czyli nie zejsc ze srednim tempem ponizej 10 km/h.
Obydwa cele zostaly osiagniete. Przez caly czas bieglem, gdzies tak do ok. 6 km byl to spokojny bieg, bo sie balem zeby mnie nie zatkalo, pozniej przyspieszylem. Wynik na mecie: 53 min 46 sek, czyli jak na pierwszy raz chyba niezle:) Czuje, ze spokojnie powinienem zejsc ponizej 50 min, jak to osiagne trzeba bedzie pobiec polmaraton, czyli 21 km i 97,5 metra. Moze juz za miesiac...:)
Dzisiejsza trasa: http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=bagienna,+Szczecin,+Poland&daddr=Winogronowa+to:Leszczynowa+to:Eskadrowa+to:przestrzenna,+Szczecin+to:Cicha+to:53.396023,14.662843+to:Emilii+Gierczak+to:Wiosenna+to:Bagienna+to:bagienna,+Szczecin,+Poland&geocode=%3BFdKZLgMda0zfAA%3BFdGaLgMdMj3fAA%3BFbGnLgMd9B_fAA%3B%3BFY7HLgMdZMDfAA%3B%3BFTrBLgMdctPfAA%3BFfycLgMduLTfAA%3BFbuSLgMdeHPfAA%3B&hl=pl&mra=dpe&mrcr=2&mrsp=6&sz=15&via=1,3,5,6,7,8,9&dirflg=w&sll=53.394027,14.667392&sspn=0.011644,0.038452&ie=UTF8&ll=53.382791,14.648981&spn=0.011647,0.038452&z=15&pw=2

09.05.2009 - Bieganie

No i po pierwszym biegu ze wspolzawodnictwem:) Mile jestem zaskoczony, bo na okolo 900 zawodnikow zajalem 89 miejsce. Dystans 3 km, czas okolo 11 min 30 sek. Koles ktory wygral biegl podobno troche ponad 9 minut, a ostatni uczestnicy dotarli na mete po pol godzinie biegu / marszu (niepotrzebne skreslic:) Musze powiedziec, ze coraz bardziej poznaje swoje mozliwosci, teraz na przyklad zwrocilem uwage na to, ze pomimo tego, ze bieglem duzo szybciej niz podczas tego swojego biegania rekreacyjnego po Zdrojach, spokojnie moglbym pobiec tym tempem na dystansie dluzszym, ale z kolei szybciej na chwile obecna nie dalbym rady. Podobno, z tego co przeczytalem, zeby poprawic szybkosc trening powinien wygladac inaczej niz ja to robie, ale jak na razie nie mam potrzeby wyrabiac sobie predkosci, tak jak planowalem skupiam sie na osiagnieciu jak najlepszej wytrzymalosci. W momencie gdy spokojnie bede robil 10 km, a mam w planie dzis zrobic pierwszy raz taki dystans, wtedy mozna pomyslec o tym, zeby popracowac nad innymi sprawami. 31 maja w niedziele wystartuje po raz pierwszy w Grand Prix Szczecina, sa ta biegi organizowane raz na miesiac na dystansie 5,5 km po Lasku Arkonskim. Startuja tam cwaniaki z roznych klubow biegowych, fajnie sie bedzie sprawdzic z takimi kolesiami:)

08.05.2009

Harry Potter i Czara Ognia (Harry Potter and the Goblet of Fire) (2005) - TV - 7/10

reżyseria: Mike Newell ,

scenariusz: Steve Kloves.

Obsada:

Daniel Radcliffe : Harry Potter

Emma Watson : Hermiona Granger

Rupert Grint : Ronald 'Ron' Weasley

Robbie Coltrane : Rubeus Hagrid

Michael Gambon : Albus Dumbledore

Ralph Fiennes : Lord Voldemort

piątek, 8 maja 2009

07.05.2009 - Bieganie

Najpierw po pracy polecialem do SDS-u po pakiet startowy na sobotni bieg. Dali koszulke, numer startowy, czapeczke i zyczyli powodzenia:) Pozniej w domu chwilke odsapnalem i poszedlem pobiegac na 5 km. Myslalem, ze to bedzie droga przez meke, bo:
1. Ostatni raz biegalem tydzien temu na majowce...
2. Ostatni raz przebieglem 5 km ponad poltora tygodnia temu...
3. Przez ostatnie kilka dni nie oszczedzalem sie z piwkiem, wiadomo, Liga Mistrzow...
4. I w ogole tak sie jakos srednio czulem.
Zgupialem. Juz w trakcie biegu czulem, ze fajnie mi sie biegnie, no to tempo zapodalem takie ciut wieksze niz normalnie, myslac ze jak mnie zetnie po drodze to najwyzej zwolnie. A tu sie okazalo, ze pod koniec sil bylo jeszcze tyle, zeby przyspieszyc na finiszowe metry. Dobieglem, patrze na wynik, a tu sie swieci: 22 min 46 sek:))) Zyciowka poprawiona o ponad 10 sekund, biorac pod uwage ze po drodze zaatakowal mnie jeszcze jakis jebany kundel i trzeba bylo sie na chwile zatrzymac, poszukac jakiegos kamienia i pierdolnac nim szmaciarza to moze bym zeszedl nawet ponizej 22min 40 sek.
Super sprawa, jak czlowiek widzi te swoje postepy i zaczyna sie zastanawiac gdzie jest granica swoich mozliwosci. Jak sobie pomysle, ze to moje bieganie to mega sciema, bez zadnego przygotowania to moze trzeba byloby zainteresowac sie jakimis wytycznymi. No bo czytam czasami, ze aby miec wyniki to po pierwsze przydalaby sie jakas odpowiednia dieta zywieniowa, jakies weglowodany, napoje izotoniczne i inne pierdoly, a ja oczywiscie wpierdalam wszystko jak leci nie przejmujac sie czy to co akurat przed chwila wjebalem wplynie na mnie pozytywnie czy negatywnie. Po drugie przed kazdym bieganiem przydalaby sie jakas rozgrzewka, rozciaganie, itp. A ja co? Wychodze z domu, schodze cztery pietra w dol, dochodze do rogu ulicy skad zawsze zaczynam biec, wlaczam stoper i zaczynam biec. Mysle sobie, ze przeciez rozgrzeje sie po drodze, to po chuj mi tracic czas na jakies rozgrzewki pod blokiem. A poza tym jakas pierdolnieta sasiadka zobaczyla by mnie rozciagajacego sie przed blokiem to by pomyslala, ze cos mi sie we lbie pojebalo. Nie zebym sie przejmowal ludzkim gadaniem, ale to biedni ludzie ktorzy ni chuja nie rozumieja, ze mezczyzna w srednim wieku nie tylko siedzi przed TV w kapciach i z pilotem w reku, ale i od czasu do czasu powinien sie troche poruszac.
Tak wiec sumujac ten chaos w wypowiedzi, chodzi mi o to, ze trzeba pomyslec o bardziej profesjonalnym podejsciu do tego biegania i wtedy mozna bedzie sie w koncu zastanowic nad jakimis dluzszymi dystansami niz te biedne 3-5 km.

wtorek, 5 maja 2009

01.05.2009 - Bieganie

Na majowce w Swinoujsciu tez pobiegalem, wyznaczylem sobie trase 3 km - przygotowanie do sobotniego biegu na Jasnych Bloniach:)
Dystans pokonalem w 16 min 59 sek, byl to raczej spokojny trucht niz bieg, bo tak tez chce spokojnie pobiec w sobote, podobno liczy sie udzial a nie wynik, na biegi po jak najlepsze miejsce przyjdzie jeszcze czas;)

01.05.2009

Jeszcze dalej niż Północ (Bienvenue chez les Ch'tis) (2008) - DivX - 6/10

reżyseria: Dany Boon ,


Obsada:

Kad Merad : Philippe Abrams

Dany Boon : Antoine Bailleul

Zoé Félix : Julie Abrams