środa, 15 lipca 2009

14.07.2009 - Tenis

A dzis z kolei pierwszy od miesiaca tenis. Pogralem z tatkiem, bylo ciezko. Pierwszego seta ledwo wygralem 7:5, w drugim bylo juz troche lepiej, skonczylo sie na 6:3. Mialem wiecej szczescia niz rozumu, slonce tak napierdalalo, ze bylem mokry jak pies, ale jakos dalem rade:)

Brak komentarzy: