
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą heca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą heca. Pokaż wszystkie posty
piątek, 9 maja 2008
Szczecin w pelnej krasie....
Sporo sie ostatnio mowi na lamach szczecinskiej prasy i nie tylko, co zrobic, zeby nasze piekne miasto bylo jeszcze piekniejsze. Jedna z najgorszych spraw to te wszystkie szkaradne banery, szyldy reklamowe, wiszace wszedzie bez ladu i skladu, przez ktore miasto wyglada jak rumunska wioska, a nie jak europejska metropolia, do bycia ktora Szczecin pretenduje:) A tu kurwa nastepny przyklad debilizmu. Jakis skurwiel, w reprezentacyjnym miejscu, na Aleji Fontann, wywiesil sobie mega skurwialy baner reklamowy, zreszta co bede pisac, to trzeba samemu zobaczyc, zostawie to bez komentarza, bo po co sie wkurwiac...

poniedziałek, 21 kwietnia 2008
Zagadka i cos jeszcze:)
Zagadka:
Jak smakuje ogolona cipa?
....
Jak lizak.
A jak smakuje nie ogolona cipa?
...
Jak lizak spod szafy.
********************************************
POZYCJA NA BYKA:
Zaczynasz sex z żoną na podłodze, od tyłu w pozycji "na pieska".
Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz jej do ucha:
"To ulubiona pozycja mojej sekretarki".
Potem trzeba utrzymać się 8 sekund...
Jak smakuje ogolona cipa?
....
Jak lizak.
A jak smakuje nie ogolona cipa?
...
Jak lizak spod szafy.
********************************************
POZYCJA NA BYKA:
Zaczynasz sex z żoną na podłodze, od tyłu w pozycji "na pieska".
Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz jej do ucha:
"To ulubiona pozycja mojej sekretarki".
Potem trzeba utrzymać się 8 sekund...
środa, 16 kwietnia 2008
Kawaly
Na pogrzeb policjanta przychodzi jego kolega z pracy. Gdy sie z nim zegna, wsuwa mu cos pod poduszke.
Zaciekawiona wdowa pyta:
- Co mu tam wlozyles?
A on na to:
- Kwiaciarnia byla zamknieta to kupilem czekolade.
Zaciekawiona wdowa pyta:
- Co mu tam wlozyles?
A on na to:
- Kwiaciarnia byla zamknieta to kupilem czekolade.
piątek, 11 kwietnia 2008
Kawaly
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
-No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuję po Internecie...
A mąż na to:
-No kurwa mać, czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?
Żona mówi:
-No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuję po Internecie...
A mąż na to:
-No kurwa mać, czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?
czwartek, 10 kwietnia 2008
Władek z Kobyłki :)))
Warszawa, przystanek autobusowy pod Domami Centrum. Ochraniarz marketowy Władek wraca do domu, do Kobyłki. Czeka na autobus. Nagle z piskiem opon zatrzymuje się dżip, opuszcza się szyba i zajebista blondynka pyta Władka:
- Gdzie jedziesz, miły?
- Do Kobyłki.
- Siadaj. Podwiozę cię.
Władysław wsiada. Jadą.
- Słuchaj, muszę tylko zajechać po koleżankę. Minutka.
Zajeżdżają pod apartamentowiec na obrzeżach Starego Miasta. Do wozu wsiada zajebista brunetka. W ręku ma butlę szampana, w drugim truskawki.Dojeżdżają do Kobyłki.
- Władku, możemy cię odprowadzić? - pytają dziewczęta.
Po czym udają się do kawalerki Władka i całą noc piją, palą miękkie narkotyki i uprawiają seks grupowy.Po dwóch miesiącach blondynka spotyka brunetkę.
- Słuchaj, Klara, mam już dość tych biznesmenów, modeli, piosenkarzy. Wali mnie to!
- Taa... Ewelina, mam to samo!
- To może zadzwonimy do Władka z Kobyłki?
- Władka z Kobyłki? Zajebiście! Sądzisz, że nas pamięta?
- Gdzie jedziesz, miły?
- Do Kobyłki.
- Siadaj. Podwiozę cię.
Władysław wsiada. Jadą.
- Słuchaj, muszę tylko zajechać po koleżankę. Minutka.
Zajeżdżają pod apartamentowiec na obrzeżach Starego Miasta. Do wozu wsiada zajebista brunetka. W ręku ma butlę szampana, w drugim truskawki.Dojeżdżają do Kobyłki.
- Władku, możemy cię odprowadzić? - pytają dziewczęta.
Po czym udają się do kawalerki Władka i całą noc piją, palą miękkie narkotyki i uprawiają seks grupowy.Po dwóch miesiącach blondynka spotyka brunetkę.
- Słuchaj, Klara, mam już dość tych biznesmenów, modeli, piosenkarzy. Wali mnie to!
- Taa... Ewelina, mam to samo!
- To może zadzwonimy do Władka z Kobyłki?
- Władka z Kobyłki? Zajebiście! Sądzisz, że nas pamięta?
poniedziałek, 7 kwietnia 2008
Kawaly
Rozmowa dwóch znajomych:
- Słuchaj, a jak ty zaznajamiasz się z dziewczynami? Każdego dnia widzę ciebie z nową dziewczyną, a ja nie wiem nawet, jak zapoznać się z jakąś!
- Tak, ot prosty sposób: kup dwa bilety na ostatni seans w kinie i spaceruj po ulicy, patrz na przechodzących. Jeżeli idzie dziewczyna z torbami lub będzie śpieszyć się, do takiej nie podchodź. A jeżeli idzie nie śpiesząc się i bez toreb, to twój cel, i wtedy do niej podchodzisz i pchasz wersję, że chciałeś z innym kumplem na film pójść i on nie przyszedł, wielka szkoda, bo bilet przepada. Jeżeli zgodzi się, to ugość ją lodami, popcornem, ale pamiętaj - jak będziesz wchodzić na salę, prowadzisz ja do ostatniego rzędu. No i jak tylko wyłączą światło, obejmujesz ją ręką w talii, a w rękę dajesz jej kutasa.
- Słuchaj, a to, po co?
- No nie wiem... To jakoś zbliża...
- Słuchaj, a jak ty zaznajamiasz się z dziewczynami? Każdego dnia widzę ciebie z nową dziewczyną, a ja nie wiem nawet, jak zapoznać się z jakąś!
- Tak, ot prosty sposób: kup dwa bilety na ostatni seans w kinie i spaceruj po ulicy, patrz na przechodzących. Jeżeli idzie dziewczyna z torbami lub będzie śpieszyć się, do takiej nie podchodź. A jeżeli idzie nie śpiesząc się i bez toreb, to twój cel, i wtedy do niej podchodzisz i pchasz wersję, że chciałeś z innym kumplem na film pójść i on nie przyszedł, wielka szkoda, bo bilet przepada. Jeżeli zgodzi się, to ugość ją lodami, popcornem, ale pamiętaj - jak będziesz wchodzić na salę, prowadzisz ja do ostatniego rzędu. No i jak tylko wyłączą światło, obejmujesz ją ręką w talii, a w rękę dajesz jej kutasa.
- Słuchaj, a to, po co?
- No nie wiem... To jakoś zbliża...
piątek, 4 kwietnia 2008
Pat Condell
Mam chyba nowego idola:)
Jest ktos taki kto sie nazywa Pat Condell, zabiera glos na rozne tematy, czesto na tematy zwiazane z szeroko pojeta "kultura religijna". Mowi o sobie, ze "jest opartą na węglu, dwunożną formą życia. Mieszka na kamiennej kulce wirującej wokół ognistej kuli pośrodku niczego".
Tutaj jego wyklad pt. "Boże, pobłogosław ateizm!:
http://youtube.com/watch?v=HPZgROpfNDU
Jak dla mnie, tzn. dla zagorzalego i szowinistycznego ateisty, rewelka:)))
Jest ktos taki kto sie nazywa Pat Condell, zabiera glos na rozne tematy, czesto na tematy zwiazane z szeroko pojeta "kultura religijna". Mowi o sobie, ze "jest opartą na węglu, dwunożną formą życia. Mieszka na kamiennej kulce wirującej wokół ognistej kuli pośrodku niczego".
Tutaj jego wyklad pt. "Boże, pobłogosław ateizm!:
http://youtube.com/watch?v=HPZgROpfNDU
Jak dla mnie, tzn. dla zagorzalego i szowinistycznego ateisty, rewelka:)))
środa, 19 marca 2008
No comments...
Poznaniacy piszą skargi do biur podróży. Biura skarżą się na poznaniaków:
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,5032891.html
...Jednak chyba to skomentuje, jak czytam takie rzeczy to zastanawiam sie czy to ja jestem pierdolniety, a ci ludzie to norma, czy ja jestem normalny a ta trzoda (bo trudno to nazwac ludzmi) o ktorych traktuje ten artykul to banda pierdolnietych debili...
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,5032891.html
...Jednak chyba to skomentuje, jak czytam takie rzeczy to zastanawiam sie czy to ja jestem pierdolniety, a ci ludzie to norma, czy ja jestem normalny a ta trzoda (bo trudno to nazwac ludzmi) o ktorych traktuje ten artykul to banda pierdolnietych debili...
wtorek, 26 lutego 2008
Heca nr 2...
Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało.
W bliskim sasiedztwie tego "zjawiska", na rozpostartym ręczniku leży z przymknietymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające sie gabaryty jego slipek, można by uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki i już bez żadnych zahamowan wklada rękę w stringi, kładzie ją na swym łonie i półgłosem mówi:
- Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore oszczędności. Chcesz sie wykąpać? Juz idziemy do wody.
Wstała i pobiegła w stronę morza. Facet otwiera oczy, unosi sie na łokciu i spogladajac w kierunku swojego przyrodzenia warczy :
- Słyszysz, kurwa, słyszysz ? A ja przez ciebie straciłem wille, dobrze prosperujaca firmę i Mercedesa 600. I jeszcze musze płacić alimenty w trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś sie z nią wykąpać, co?
- tutaj przekręca się na brzuch - A piasek bydlaku żryj!
W bliskim sasiedztwie tego "zjawiska", na rozpostartym ręczniku leży z przymknietymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające sie gabaryty jego slipek, można by uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki i już bez żadnych zahamowan wklada rękę w stringi, kładzie ją na swym łonie i półgłosem mówi:
- Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore oszczędności. Chcesz sie wykąpać? Juz idziemy do wody.
Wstała i pobiegła w stronę morza. Facet otwiera oczy, unosi sie na łokciu i spogladajac w kierunku swojego przyrodzenia warczy :
- Słyszysz, kurwa, słyszysz ? A ja przez ciebie straciłem wille, dobrze prosperujaca firmę i Mercedesa 600. I jeszcze musze płacić alimenty w trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś sie z nią wykąpać, co?
- tutaj przekręca się na brzuch - A piasek bydlaku żryj!
Heca nr 1...
W jednej podhalańskiej wsi wilki wciąż napadały na stada owiec. W celu rozwiązania problemu zorganizowano zebranie, na którym byli obecni górale, przedstawiciele państwowej władzy i ekologowie.
Górale postawili sprawę jasno:
- Wilków zajebać!
- Zaproponowalibyśmy bardziej humanitarną metodę – wystąpił młody ekolog, z bródką w okularkach i t-shircie z Che Guevarą
- W skrócie polega na tym, by zrobić wasektomię czyli przecięcie nasiennych kanalików wszystkim samcom. U wilków pozostanie instynkt rozrodczy, lecz samic nie będą mogli zapładniać. W ten sposób populacja wilków zejdzie do zera.
Usłyszawszy taką propozycję, górale zaczynają coś żywo dyskutować między sobą. Wreszcie wstaje stary baca, zdejmuje czapkę i mówi, zwracając się do przedstawiciela "zielonych":
- Posłuchaj, synuś, czy ty pojąłeś sedno naszych problemów? Wilki nie ruchają nasze owce, ale je zjadają...
Górale postawili sprawę jasno:
- Wilków zajebać!
- Zaproponowalibyśmy bardziej humanitarną metodę – wystąpił młody ekolog, z bródką w okularkach i t-shircie z Che Guevarą
- W skrócie polega na tym, by zrobić wasektomię czyli przecięcie nasiennych kanalików wszystkim samcom. U wilków pozostanie instynkt rozrodczy, lecz samic nie będą mogli zapładniać. W ten sposób populacja wilków zejdzie do zera.
Usłyszawszy taką propozycję, górale zaczynają coś żywo dyskutować między sobą. Wreszcie wstaje stary baca, zdejmuje czapkę i mówi, zwracając się do przedstawiciela "zielonych":
- Posłuchaj, synuś, czy ty pojąłeś sedno naszych problemów? Wilki nie ruchają nasze owce, ale je zjadają...
środa, 30 stycznia 2008
Kawaly
Autobusem jedzie małżeństwo.
On patrzy za okno... ona zamyślona, mina poważna, głowa spuszczona w dół...
On się odwraca powoli, patrzy na nią i pyta: - Co robisz?
Ona odpowiada: - Nic. Myślę.
Po chwili autobus bierze ostry zakręt i ona zsuwa się z fotela na podłogę autobusu.
On patrzy się na nią i mówi:- Ale żeś wymyśliła.
On patrzy za okno... ona zamyślona, mina poważna, głowa spuszczona w dół...
On się odwraca powoli, patrzy na nią i pyta: - Co robisz?
Ona odpowiada: - Nic. Myślę.
Po chwili autobus bierze ostry zakręt i ona zsuwa się z fotela na podłogę autobusu.
On patrzy się na nią i mówi:- Ale żeś wymyśliła.
poniedziałek, 28 stycznia 2008
Kawaly
Zima, stok. Na stoku narciarz w pelnym ekwipunku, gogle, kask, fajny kostium.
Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go, wlatuje w drzewo....Wstaje... kijki zgniecione, narty polamane, stroj rozjebany, gogle rozbite, cała twarz we krwi, pare zebow brakuje...
Otrzepuje sie, patrzy do gory i mowi:
"Kurwa, i tak lepiej niz w pracy!!"
Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go, wlatuje w drzewo....Wstaje... kijki zgniecione, narty polamane, stroj rozjebany, gogle rozbite, cała twarz we krwi, pare zebow brakuje...
Otrzepuje sie, patrzy do gory i mowi:
"Kurwa, i tak lepiej niz w pracy!!"
środa, 9 stycznia 2008
Kawaly
Od czasu do czasu jak uslysze albo gdzies zobacze jakis fajny kawal to go wrzuce do dzialu "heca". Dzis pierwszy:
- Holmesie, dlaczego u kobiet włosy w intymnym miejscu są takie miękkie i jedwabiste, a u mężczyzn kłujące i szorstkie?
- Watsonie, nie filozofuj! Ssij dalej...
- Holmesie, dlaczego u kobiet włosy w intymnym miejscu są takie miękkie i jedwabiste, a u mężczyzn kłujące i szorstkie?
- Watsonie, nie filozofuj! Ssij dalej...
Subskrybuj:
Posty (Atom)