poniedziałek, 27 kwietnia 2009

27.04.2009 - Bieganie

Po sportowym weekendzie (w sobote - tenis, w niedziele - pilka) poszedlem za ciosem i dzis pobiegalem. Pierwszy raz biegalem przy tak walacym sloncu, ciezko bylo, stad i czas nie najciekawszy (24 min 48 sek) ale nie chcialem przesadzac z tempem, zebym nie umarl po drodze. A druga sprawa, ze ciagle sobie obiecuje, zeby nie robic takich dlugich przerw miedzy biegami, ale zawsze cos sie trafi, samo zycie...

Brak komentarzy: