poniedziałek, 21 września 2009
20.09.2009 - Piłka nożna
W niedziele na Budziszynskiej rozegralismy pierwszy od dluzszego czasu pojedynek "miedzyosiedlowy", tym razem z chlopakami ze Szpitalnej. Gralo sie zajebiscie, pogoda podobnie jak dzien wczesniej rewelacyjna, to i biegac sie chcialo. Meczyk zaczalem na lawce, bo bylo nas 9, a gralismy po 6, czyli 3 musialo siedziec i czekac. Jak wchodzilem na boisko to przegrywalismy juz 0:2, widac bylo ze chlopaki cos graja i ze bedzie ciezko. Po wejsciu od poczatku zaczelo sie wszystko pieknie ukladac:) Moj pierwszy kontakt z pilka. celny strzal i zrobilo sie juz tylko 1:2. A pozniej juz bylo tylko lepiej. Wszyscy u nas zagrali fajnie, ja w sumie strzelilem 5 brameczek i wygralismy roznica 3 goli, chyba bylo 11:8 czy jakos tak. Wynik w sumie to sprawa drugorzedna, chodzilo o to, zeby sie sprawdzic na tle jakiegos fajnego rywala, ale z drugiej strony kazde zwyciestwo powoduje, ze zaraz micha mi sie cieszy, samoocena wzrasta i w ogole jest zajebiscie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz