niedziela, 25 kwietnia 2010

25.04.2010

Pogoda dzis byla rewelacyjna, to oczywiscie o 12:00 na Budziszynskiej pogralismy w pileczke. Przyszlo 7 osob, polatalem w samych galotach, oprocz tego, ze zdrowo sie nabiegalem, to jeszcze czlowiek zlapal pare promykow wiosennego sloneczka, wypil 3 zimne browarki... jak malo trzeba malo wymagajacemu czlowiekowi, zeby choc przez chwile poczuc sie jak w siodmym niebie:)

Brak komentarzy: