W srode nie wydarzylo sie kompletnie nic godnego uwagi. Rano do pracy, po pracy do domu. W domu jeszcze troche popracowalem, wieczorkiem poogladalem TV i spac. Zeby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce (w skali makro) to bym gory przenosil:) Tlumacze sobie to tym jebanym zebem. Bo oczywiscie cala sroda dalej na srodkach przeciwbolowych:(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz