poniedziałek, 3 marca 2008

Udana sobota dla MU:)))

Normalnie rewelka! Manchester na wyjezdzie puknal jak chcial Fulham 3:0 (bramki strzelali Owen Hargreaves, Ji-Sung Park i samobojcza Simon Davies). Zeby szczescia bylo jeszcze wiecej to Arsenal zremisowal u siebie 1:1 z Aston Villa!!! Buhaha, jakie to sa cienkusze, ledwo ledwo uratowali ten remis, bramke strzelili juz w doliczonym czasie gry. Gdyby przegrali to United wrociloby na pozycje lidera:) A tak, to mamy 1 punkt straty, jeszcze 10 kolejek do konca, damy rade:)

Brak komentarzy: