poniedziałek, 10 marca 2008

Podsumowanie dnia - 9 marzec (niedziela)

W niedziele chcialem sobie mocno poodpoczywac, ale tatko zaprosil nas na rodzinna pizze do Pizzy Hat. Pogoda rewelacyjna, slonko napierdalalo, mozna sie bylo wybrac:) Przed wyjsciem jeszcze wrzucilem w siebie 1 Ketanol co by nie bolala szczeka i mozna bylo ruszac. Nazarlem sie jak bąk, pogadalismy, wypilem soczek pomidorowy (kurde, jeszcze troche i porzuce alkohol:) i pojechalem do domku. A w domku posiedzialem przy kompie, poogladalem troche TV, generalnie staralem sie nie przemeczac. A wieczorkiem dlugo oczekiwana kontynuacja mojego ulubionego polskiego serialu "Pitbull". Musialem go poogladac jak nurek w kuchni, bo baby ogladaly zalosny "Taniec z gwiazdami", ale co tam niewygody, trzecia seria rownie dobra jak dwie wczesniejsze (pomimo tego, ze zmienil sie rezyser, Patryka Vege zastapil Xawery Zulawski), bedzie co ogladac w niedzielny wieczor, skoro Kube Wojewodzkiego wyjebali na wtorek:)

Brak komentarzy: