Poniedzialek jak to poniedzialek, czlowiek sie stara aby go po prostu przezyc. Najpierw praca, pozniej do domu, w domu od razu do kompa, dalej praca, posiedzialem tak do godz. 19:30 i polecialem do Grzybka. Wczoraj byl dzien Sw. Patryka czy jak to sie nazywa, dobra okazja zeby chlapnac jakies piwko:) Posiedzielismy, pogadalismy, wypilem najpierw 1 Korone (zeby sie najebac to takiej Korony trzeba chyba wlac w siebie ze 20 sztuk:), pozniej juz normalnie 3 Bosmanki + 1P i polecialem do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz