sobota, 12 stycznia 2008

Podsumowanie dnia - 11 styczen (piatek)

Piatek na spokojnie (pomimo tego, ze jak to sie mowi, piatek - milego weekendu poczatek;). Pojechalismy dzis w firmie ze wszystkimi chlopakami poogladac nasze nowe wlosci na Chmielewskiego. Dzizus, kurwa, ja pierdole, to co zobaczylem przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. 1,5 hektara (czyli 15.000 m2) terenu z takim potencjalem, ze mozna tam zrobic generalnie wszystko. Na tym terenie stoi budynek majacy cos kolo 200 lat, czesc dawnego browaru, powierzchnia biurowa 5.000 m2, drugie tyle pod ziemia (podziemia dwu poziomowe, ponad 10 m w dol), normalnie masakra. W tej chwili podziemia bylyby idealnym terenem na paintball'a, wygladaja, jak to ktos okreslil wczoraj, jak scenografia w Half-life:) Niedlugo wrzuce linka ze zdjeciami z wczorajszej wycieczki w wykonaniu Pandiego, mam nadzieje ze ukaza caly koloryt hecy z ulicy Chmielewskiego. Brrr, zabrzmialo prawie jak "Koszmar z ulicy Wiazow":) Wlasnie, mozna byloby postawic przy wejsciu figure Freddy'ego Krueger'a i nazwac cala posiadlosc "Krueger's House":)

Brak komentarzy: