W poniedzialek rano wyszedlem z domu na ostatnie zakupy sylwestrowe, i przed wejsciem do Lidla spotkalem Grzybka:) Dosc dawno sie nie widzielismy, dlatego mus bylo rozpic poranne piwko, poszlismy do niego do domu, chlapnalem jednego Heinekenka, pogadalismy troche i polecialem dalej pozalatwiac wszystko. Pozniej ostatnie porzadki i o 20:00 zaczelismy imprezowac. Przyszli Darecki z Ela z dziecmi i Bimbelt z Kasia.
Wypilismy wszyscy razem 2,5 litra Wyborowej, nad ranem przerzucilismy sie na piwko, ale zdazylem wziasc pare lykow Carlsberga + 1P i of course zasnalem:(
Rano sie obudzilem ok 11:00, chlapnalem z Dareckim 4 Carlsbergi i znowu zrobilo sie dobrze:) A pozniej troche pospalem, zreszta caly dzien spedzilem raczej w pozycji lezacej.
Ponizej zdjecia z imprezy:
Tutaj fotka pare sekund przed polnoca:
a tutaj tance juz na bombie:
jak widac imprezka bardzo sie udala:)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz