niedziela, 6 stycznia 2008

Podsumowanie dnia - 5 styczen (sobota)

Sobotni dzien uplynal pod znakiem obijania sie. Trzeba raz na jakis czas poswiecic weekend na slodkie "nic nie robienie":) Zrobilem zalegla prasowke, ogladnalem 2 filmy (o nich w nastepnych postach), ale zeby juz tak w ogole sie nie obijac, to wzialem sie za reperowanie wanny. Kurde, chyba sie udalo, pouszczelnialem silikonem co trzeba i chyba na razie nie przecieka:) Wpadl tez na chwile Bimbelt, ten to jest fachowiec, wszedl, podlaczyl routerka, pstryknal w pare klawiszy i net zaczal dzialac. Nawet piwka nie chcial wypic (ale ja sobie wypilem jednego Bosmanka:) Widocznie dzien wczesniej byl dobry dzien do picia piwka, a nie do jakichs zaawansowanych prac IT;)

Brak komentarzy: