czwartek, 3 kwietnia 2008

Dzisiaj ogladniete...

Hitman (2007) - DivX

reżyseria Xavier Gens, wyst. m.in. : Timothy Olyphant, Dougray Scott, Olga Kurylenko.


Ja pierdole, takiej kily dawno nie widzialem. Film na podstawie gry komputerowej, czyli raczej od poczatku bylo pewne ze to bedzie kupa, ale to co zobaczylem przeszlo moje wszelkie oczekiwania. Ogladnalem do konca tylko i wylacznie z chorej ciekawosci jak sie skonczy:) Koles ktory zagral role tytulowego agenta (oczywiscie nie ma imienia, jak sam powiedzial: "tam gdzie sie wychowalem nie nadawali imion, przydzielali nam numery, moj numer to 47":) sztywny jakby polknal kija od szczotki, ale nie przeszkadza mu to byc maszyna do zabijania. Np. ruskiego prezydenta zabija jednym strzalem z 4 kilometrow (!) Normalnie kurwa zuch:) Dziury w scenariuszu takie, ze czasami nie wiadomo kto kogo goni, podejrzewam ze sam rezyser gdzies po drodze sie zgubil. Ale perelka tego "dziela" sa dialogi:))) Np. laska mowi do naszego debesciaka: "Jesli szukasz powodu, zeby mnie nie zabijac...nie moge Ci go dac":) Albo rozmowa jaka nasz numer 47 prowadzi ze scigajacym go policjantem. Policjant sie go pyta: "Zabijesz mnie?" na co 47 odpowiada: "Gdybym chcial Cie zabic zrobilbym to rano jak wsiadales do samochodu. I zniknalbym zanim Twoje cialo upadloby na chodnik":) Jak widac elokwencja naszych bohaterow poraza. Jedyny plus filmu to Olga Kurylenko, ruska slicznota, mniam mniam...


http://hitman.filmweb.pl/



Brak komentarzy: