czwartek, 3 kwietnia 2008

Podsumowanie dnia - 2 kwiecien (sroda)

W srode rano pobilem chyba zyciowy rekord, przyszedlem do pracy o 8:20:) Po prostu Szwagier spal u mnie i juz dzien wczesniej zapowiedzial, ze wychodzi ode mnie max o 8:00. A ze chcialem sie z nim od razu zabrac bo mial mnie zawiesc pod sama robote, to trzeba bylo sie mocno sprezyc, zeby nie jechac na kacu naszymi wyjebanymi srodkami komunikacji miejskiej tylko wygodnie Szwagrowym ogorkiem:) A po pracy nastepny dzien pod znakiem upojenia alkoholowego:( Najpierw szybkie piwko z Golym w 3K, pozniej pojechalem do Dareckiego poprzegrywac u niego (dla niego) pare plytek z filmami, niech chlopina sie nie nudzi za tym kolem podbiegunowym. Plytki sie przegrywaly, a my siedzielismy, gadalismy i pilismy piwko. Wypilem chyba 4, pozniej pojechalem po Aske na balet i wrocilem do domu. W domu dlugo miejsca nie zagrzalem bo polecialem z tajna misja do Grzybka. Misja polegala na tym, ze Darecki dal mi troche starych zdjec, zebym gdzies je zeskanowal, bo chce wrzucic na nasza-klase.pl, itp. A ze Grzybek dysponuje w domu taka madafaka wielofunkcyjna no to najszybciej i najprosciej bylo przeprowadzic cala akcje u niego. Oczywiscie wiazalo sie to rowniez z wypiciem jakiegos piwka. Poskanowalem fotki, wypilem 2 piwka, poogladalem meczyk (Arsenal - Liverpool) i polecialem do domu. W sumie w trakcie dnia spozylem 7 sztuk, co spowodowalo, ze dosc szybko poszedlem spac...

Brak komentarzy: