piątek, 15 lutego 2008

Podsumowanie dnia - 14 luty (czwartek)

W czwartek, jak to zwykle bywa 14 lutego, byly Walentynki. Walentynki jak to Walentynki, duzo halasu o nic:) Z takich przyszywanych swiat z zagranicy to najbardziej mi sie podoba Beaujolais Nouveau, przynajmniej dobra okazja zeby sie napic:) No i z racji tego, ze byly te Walentynki, to zaprosilem wszystkie swoje baby na obiad do Santorini. Kluchy zadowolone, bo wciagnely pizze, ja wypilem 2 Lechy i pojechalismy do domku. W domu sie polozylem, pospalem do wieczora, a wieczorem w lozeczku ogladnalem sobie filmik. Ot, i cale Walentynki:)
Ale zeby nie bylo, ze zadnego nastroju w tym wpisie nie bylo, to ponizej zapodaje piosenke z jednego z moich ulubionych filmow:)


Brak komentarzy: