środa, 27 lutego 2008

Podsumowanie dnia - 26 luty (wtorek)

We wtorek dalszy ciag popoludniowego jezdzenia, tym razem akcja "balet Asi":( Wczesniej w drodze do domu jakies zakupy u nas na ryneczku, pozniej do centrum, pozniej z powrotem na prawy brzeg, znowu zakupy, tym razem w Lidlu, pozniej odebrac naprawiony rower, ja pierdole, jak siadlem wieczorem to tylko czekalem zeby sie polozyc do koja, otworzyc sobie piwko i ogladnac jakis fajny filmik...i tak tez zrobilem;) chlapnalem sobie Bosmanka, szczerze mowiac jeszcze kilka takich dni i trzeba bedzie zorganizowac jakies piwko. Obojetnie, male, duze, zeby tylko usiasc i sie odstresowac. A najbardziej to by sie przydal jakis 1P, ja pierdole, juz zapomnialem jak smakuje:(

Brak komentarzy: