niedziela, 3 lutego 2008

Podsumowanie dnia - 2 luty (sobota)

Oj, ciezka byla ta sobota. Najpierw z samego rana przyjechal po mnie Koniu i pojechalismy do niego zrobic mu juz na tip-top jego kompa. Akcja troche potrwala, ale zakonczyla sie pelnym sukcesem:) W miedzyczasie poszly 4 Tyskie 0,3l. Pozniej podskoczylem do Myszy, u niego tez w koncu zrobilismy porzadek z torrentami, i co najwazniejsze, ruszyla w koncu z kopyta "kontrabanda"! Myszowy blog (http://kontrabanda-irek.blogspot.com/) ladnie sie rozrasta, pierwszego posta wklepalem szybciutko pod Myszy dyktando bo nie bylo za duzo czasu, reszta to juz czysta tworczosc Myszowa;) Widac ze kolega sie nam rozkreca:) U Myszy wypilem na szybkiego 1 Tyskie i pojechalismy do Kanclerza poogladac Man United. Przyszedl jeszcze Goly i Krzys, wypilem 3 x Pilsner Urquell, zagralismy nawet z Mysza w bilarda (o jezu, jak dawno nie gralem:). Po meczu Krzysiu zawiozl mnie do domu, a po drodze pojechalismy jeszcze do kolegi P. zrobic male zakupy. W drodze powrotnej spozylem jeszcze 1 Tyskie i caly wieczor spedzilem leniuchujac na lezaco:)

Brak komentarzy: